wtorek, 27 września 2016

Testowanie kremu

 L’Oreal Revitalift Laser X3

Wpis gościnny by Vera
#jestemtegowarta

L’Oreal prowadzi właśnie kampanię dla pań w roli głównej z kremem Revitalift Laser X3.
Jeśli lubicie próbować nowości kosmetyczne, zachęcam Was do dołączenia się do kampanii i testowania tego kremu.

Lubię produkty tej firmy, bo nigdy się na nich nie zawiodłam, stąd postanowiłam zapisać się do klubu, który dostępny jest pod linkiem:

Byłam bardzo zaskoczona kiedy kilka dni później otrzymałam paczkę od L’Oreal Paris z super kremem L’Oreal Revitalift Laser X3, bo się jej nie spodziewałam tak szybko. Przyszła następnego dnia po tym, jak otrzymałam informację o zakwalifikowaniu się do kampanii, więc była kompletną niespodzianką. Oczywiście, chyba jak każda kobieta, uwielbiam dostawać prezenty, więc się ogromnie ucieszyłam. Zawartość była zapakowana w szykowne pudełko z dołączonym listem skierowanym do mnie, co sprawiło, że poczułam się wyróżniona i dumna, że zostałam wybrana do kampanii.
 Jednak, jak tylko opadły pierwsze emocje związane z otrzymaniem niespodzianki, zaczęłam się zastanawiać nad tym jakie krem przyniesie mi efekty. Na rynku jest ogromnie dużo produktów niskiej jakości i takich, które udają, że są czymś, czym wcale nie są, a ja mam pewne wymagania co do kosmetyków, które używam i przede wszystkim powinny działać. Wiele z nich wylądowało już w koszu i na mojej czarnej liście...
W tym przypadku, zostałam mile zaskoczona, zarówno na początku, jak przez cały okres 2 następnych tygodni testowania.
Uwielbiam konsystencję tego kremu! Jest inny niż wszystkie – ma aksamitną konsystencję, jest lekki, delikatny dla mojej skóry i nie błyszczy się na twarzy, ani nie tworzy tłustego filmu. Nie spodziewałam się cudu typu wymazanie wszystkich zmarszczek na twarzy, bo tego chyba jeszcze żaden krem, ani laser nie dokonał, ale spodziewam się delikatniejszej skóry, pięknego i wyrównanego kolorytu, dzięki czemu zmarszczki nie są już tak podkreślone. I dokładnie te wymagania spełnił mój nowy ulubiony krem. Polecam, bo warto wypróbować.
0 comments:

Prześlij komentarz