środa, 5 października 2016

Jak się bawić kiedy pada deszcz?
podpowiedź: dobrze i na zewnątrz, oczywiście!


Jestem w gronie tych nielicznych osób, którym deszcz w ogóle nie przeszkadza. Deszczowy dzień odbieram tak, jak słoneczny dzień, albo pochmurny dzień… Nie wiem czy kiedykolwiek narzekałam na to, że pada deszcz (śnieg to co innego :)). Zjawiska pogodowe nie są dla mnie powodem do złych humorów i innych problemów. Normalnie, po prostu się do nich jednak wolę dostosować i odpowiednio przygotować niż z nimi walczyć dlatego codziennie sprawdzam prognozę pogody na kolejne dni, aby wszystko zaplanować zgodnie z pogodą…

Dzięki takiemu podejściu nie jesteśmy „więzione w domu,” a dzieci nie są zmuszone do siedzenia w domu za karę. Oczywiście, mówię o normalnych, a nie ekstremalnych warunkach pogodowych, kiedy to należy dla bezpieczeństwa pozostać w bezpiecznym miejscu.

Właśnie! Kolejny dzień intensywnie pada, a my  nie czujemy się szczególnie ukarane. Owszem, przemokłyśmy na zewnątrz, ale z resztą nie pierwszy raz i nawet nie przyszło by mi do głowy, że się przeziębimy, gdyby nie komentarze ponuraków, którzy wychodzą tylko, kiedy muszą i czują, że taki deszcz to kara.

No dobrze, też mi się nie chce wyjść kiedy tak pada i wszędzie jest woda i błoto, a ja nawet nie posiadam kaloszy. Ta niechęć szybko mi jednak przechodzi kiedy Emi stwierdza, że uwielbia deszcz i bardzo lubi wchodzić w błoto. Spokojnie, jej sprawiłam porządne kalosze. Zakładamy palta i wychodzimy. Pada tak, że woda szybko zaczyna spływać po mojej twarzy. Na dodatek przypomniałam jej o rowerze, na co ucieszona od razu biegnie po niego i radośnie na nim teraz za mną podąża. Odwracam się i widzę jak po jej twarzy spływają krople deszczu, a nie, to bardziej przypomina strumień wody… Mała jest bardzo ucieszona i choć ciężko jej w takich warunkach jechać na rowerze, nie poddaje się. Wymyślamy nowe zabawy… O powrocie zaczynam myśleć, kiedy Emi w biegu gubi but i zauważa, że jej stopa wylądowała właśnie w kałuży. Nie sądziłam, że takie zdarzenie może mnie aż tak rozbawić. Wybaczcie, ale bawiłyśmy się tak dobrze, że o robieniu zdjęć nie było mowy. A poza tym, przy takiej pogodzie…

1 comments:
Anonimowy pisze...

super zabawa, bravo!

Prześlij komentarz