W Poszukiwaniu Skarbów
Bursztynów
Najlepsze
jest to, że znajdowanie bursztynów nie jest legendą i faktycznie można się
cieszyć ze znalezionych kamyków. Jestem tego przykładem. Lubię poszukiwać, a poszukiwanie
takich skarbów może być ciekawym zajęciem. I oto całkiem niedawno, wpadłam na
pomysł, aby szukać bursztynów na naszych plażach. Akurat do Jelitkowa mamy jak
rzut beretem i często chodzimy na plażę, więc po prostu pewnego dnia tej zimy,
tak, jak wiele innych osób, zaczęłam też grzebać w tych naniesionych przez
morze patyczkach. Ta zabawa powinna się
znaleźć na liście odstresowujących zajęć dla dorosłych.
Okazało się, że
jest to też dość zaraźliwe zajęcie – grzebie ktoś, ktoś inny przechodzi,
zatrzymuje się i też zaczyna grzebać. Każdy chce coś wykopać dla siebie, a
dodatku coś tak ładnego i cennego. Jednak największą radość i zachętę przynosi
znalezisko. Piękny i lśniący kamyczek potrafi ucieszyć niejednego dorosłego.
Jest, znalazłam i ja! Ale radość! I od razu chcę więcej. Tak to działa. Na
plaży wydają się nawet większe niż kiedy się je przyniesie do domu.
Kilkulatki,
zapewne jak moja Emi, nie będą w pełni mogły docenić tej zabawy, czyli po
prostu szukanie bursztynów w jednych miejscu szybko je znudzi. Dla nich taką
zabawę musielibyśmy trochę urozmaicić i np. faktycznie coś gdzieś schować, aby
mogły to znaleźć.
Jednak co do
pory roku, nie polecam na to okresu wakacyjnego, kiedy plaże nie wyglądają już
tak naturalnie i są wręcz zatłoczone. Z resztą, nas tu wtedy nie ma… ale pewnie
i w lipcu czy sierpniu szukać skarbów można, tyle, że wtedy ciężko o rezultaty.
Chociaż może w tym roku…
Czyli kiedy?-
zapytają nieobeznani w temacie turyści. Najlepszym momentem wydaje mi się każdy
czas poza sezonem letnim, ale chyba jesień, zima i wczesna wiosna. Najlepiej po
sztormie, kiedy morze zalewa część plaży i nanosi na nią takie patyki itp.
zostawiając je. Czasem, kiedy się dobrze w tym pogrzebie, można znaleźć
bursztyny. Jeśli jeszcze nie zbieraliście ich, sprawdźcie na Internecie obrazki
bursztynów, abyście nie pominęli czegoś cennego.
Niestety w zimie, przy - 3 stopniach
nie funkcjonuję już normalnie (z resztą przy 0 też nie) i nie jestem nawet w
stanie robić zdjęć, więc jest ich mało. Nadrobię jak będzie cieplej.
Prześlij komentarz